wtorek, 4 marca 2014

Rozdział XXIII

Przepraszam, że tak długo nie było rozdziału ;_;
Ale już mi lepiej i w ramach przeprosin wyczekujcie jutro albo pojutrze kolejnego rozdziału ;D
Rozdział dedykuję cudownej i utalentowanej Hope Foreverdirectioners która od czasu do czasu publikuje swoje dzieła na blogu http://najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com/, który swoją drogą jest zajebisty ♥_♥
(PS.Co do Twojego pytanie mam prawie 14 lat xD)
oraz Charlie z bloga, którego również uwielbiam ^^ ------> http://crazzy-mofos.blogspot.com/
Bez przeciągana zapraszam na nowy rozdział ;D

PS. Tekst może zawierać treści o tematyce brutalnej bądź erotycznej. Zawarte są tu również wulgaryzmy...

CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!!!

~*~*~

„-Niall – moich uszu dopadł szept na który odpowiedziałem:
-Ciiii… Nie tylko ja słyszę szepty dusz…”

~PERSPEKTYWA  BELLI~
Patrzyłam zszokowana na ciągle oddalającego się blondyna, który wycofywał się tyłem nie przerywając kontaktu wzrokowego do momentu aż znikną za ścianami szpitala.
Chciałam pobiec za nim. Chciałam aby wytłumaczył mi to wszystko, ale coś mi na to nie pozwalało.
Coś w środku mówiło mi, że jeszcze nie teraz…
Ale nie teraz co?
Co ma się wydarzyć?
Czego mam się dowiedzieć?
„Jeszcze nie czas naprawdę” – mówiło coś w mojej głowie a mi nie pozostało nic niż posłuchanie tego czegoś…
W tym momencie już nic nie było dla mnie jasne…
Nic!
Wszystko zdawało się być jakąś zagadką, tajemnicą na  którą nie mogłam znaleźć odpowiedzi.
Odpowiedzi którą zna każdy oprócz mnie…
Tak się właśnie czuję.
Czuję się jak ptak który upadł na ziemię i złamał skrzydło.
Upadłam i choć usilnie próbuję się podnieść to nie mogę bo rany mi na to nie pozwalają.
Tak…
Jestem takim upadłym  ptakiem który ma zbyt wiele ran na duszy aby odlecieć.
Nie mam sił nawet na to aby się podnieść, i choć poniżona bo upadła, z podniesioną głową ruszyć przed siebie.
Tkwię w więzieniu zwanym podświadomością i sumieniem bo to ono mnie ogranicza.
Ale może to i dobrze…
Spojrzałam na miejsce w którym stała moja matka.
Nie było jej…
Spojrzałam na szybę na której zaczęły pojawiać się litery:
„Masz 24 godziny…
Zrób z nimi co uważasz.
Ludzie, ale TYLKO LUDZIE i istoty ludzkie czy ziemskie nie widzą Cię, nie słyszą, nie czują Twojego dotyku – po prosu nie wiedzą o Twoim istnieniu.
Ale pamiętaj…
Nie jesteś jedyną duszą na tej planecie, a nie wszystkie z nich są przyjaźnie nastawione…
Inne istoty spoza Ziemi mogą usłyszeć Twój głos – więc strzeż się.
Za 24 godziny musisz wrócić do miejsca gdzie w którym się teleportowałaś. Inaczej Twoja dusza już na zawsze będzie tułać się między Ziemią a niebem ale nigdzie nie zostanie przyjęta…
Mama xx”
Zaraz po tym jak przeczytałam ostatnie słowa z nieba spłyną rzewny deszcz, którzy zmył słowa.
Wtem coś sobie uświadomiłam.
24 godziny…
Spojrzałam na zegarek.
Ukazywał on równą 10 w nocy…
Jeszcze raz spojrzałam na panoramę Londynu i rzekłam do siebie
- No Bella… Masz szansę zobaczyć co u bliskich. Tylko tego nie spierdol!
Po wypowiedzeniu a raczej wyszeptaniu tych słów ruszyłam biegiem w stronę drzwi z myślą, że dany mi czas muszę wykorzystać jak najlepiej.

~PERSPEKTYWA NIALLA~
-Niall – moich uszu dopadł szept na który odpowiedziałem:
-Ciiii… Nie tylko ja słyszę szepty dusz…
Po wypowiedzeniu tych słów zacząłem się wycofywać . Idąc tyłem nie zrywałem z nią kontaktu wzrokowego i odwróciłem się dopiero gdy znikła ona z pola mojego widzenia…
Szedłem w stronę wyjścia ze szpitala kiedy rozrywający ból na nadgarstku zaczął mi uświadamiać co zrobiłem…
Nie wolno mi…
Nie wolno mi było się ujawniać.
Po cholerę ja się odzywałem?
-Kurwa! – przekląłem na głos a wszyscy którzy to słyszeli spojrzeli na mnie jak na obłąkanego.
Co ja mam zrobić?
Z tą myślą ruszyłem w stronę parku.
Gdy już się tam znalazłem odetchnąłem głęboko i znowu zacząłem myśleć nad rozwiązaniem problemu.
Przecież ona nie może pamiętać tego, że słyszę to co mówią duszę i to, że je widzę…
Ale jak inaczej to wytłumaczyć?
Mijały sekundy, minuty a może nawet godziny  a ja dalej nie wiedziałem co zrobić kiedy ziewnąłem przeciągle i powiedziałem do siebie:
- Cały czas jej pilnuję… Chyba nic się nie stanie jak sobie raz porządnie pośpię.
W tym momencie nasunęła mi się myśl.
SEN!
Przecież nikt normalny nie powiedziałby, że coś takiego jak to ma miejsce.
Kiedy nam o tym opowie powiem, że to tylko sen ale musiał być bardzo ciekawy a ja żałuję, że sam takich nie miewam i wszyscy zaczniemy się z niego śmiać…
TAK!
To powinno się udać.
Z tą myślą i uśmiechem na ustach ruszyłem spacerem w dalszą część parku…

~PERSPEKTYWA BELLI~
Biegłam przez ulice Londynu nie zwracając uwagi na nic.
Oczywiście starałam się ominąć wszelkie osoby ale nie zawsze się to udawało.
Tak…
Może i jestem duszą i przenikam przez przedmioty fizyczne ale jak to mama napisała - Nie jestem jedyną duszą na tej planecie a część z nich jest złowroga a ja mam zamiar unikać kłopotów…
Biegłam do momentu aż moim oczom ukazał się dom One Direction.
Mój dom…
Ruszyłam niepewnie w stronę drzwi i już miałam dzwonić dzwonkiem gdy uświadomiłam sobie, że oni mnie i tak nie widzą.
Bez zastanawiania się przeszłam przez  ściany domu.
Zastanawiałam się czy coś poczuję, jakieś rozszczepianie się cząsteczek czy dreszcze jak to sobie w dzieciństwie wyobrażałam, ale nie…
Nie poczułam nic.
Jakbym normalnie szła a tej ściany nie było.
Nie zastanawiając się dłużej zaczęłam rejestrować sygnały z otoczenia.
Kiedy przeszłam przez drzwi zamiast śmiechów czy krzyków, które spodziewałam się tu zastać nie usłyszałam nic…
Kompletna cisza.
Pewnie nie ma ich w domu  - pomyślałam – Może są na jakiejś imprezie?
Już miałam się wycofywać kiedy usłyszałam ciche odgłosy wydobywające się z salonu.
Pewnym krokiem ruszyłam w tamtą stronę i gdy tam się znalazłam zrozumiałam, że to były dźwięki telewizora ale ujrzałam również coś czego się nie spodziewałam.
W salonie siedziała cała paczka i wpatrywała się niemo w ekran telewizora ale po ich oczach można było wyczytać, że wcale nie zwracają uwagi na to co się na nim dzieje…
Każdy z nich był zatopiony w swoich myślach.
Dlaczego oni są tak bardzo… Nie wiem.
Smutni?
Melancholijni?
Tacy…
Bez życia.
Jakby ich ciało tu było ale dusza była gdzieś bardzo daleko – nieosiągalna dla innych.
Tak bardzo chciałabym wiedzieć o czym oni myślą.
Chociaż.
Miałam wrażenie, że moja mama czasami bez żadnego mojego słowa wie o co mi chodzi.
A może…
Nie! To głupie!
Ale…
Może warto spróbować?
Zaprzestając kłótnie z samą sobą zaczęłam  rozglądać się po grupie zebranych.
Kogo by tu…
ZAYN!
To jego znam najdłużej i to jego najłatwiej byłoby mi rozgryźć.
Usiadłam na fotelu naprzeciwko sofy na której leżał wraz z Perrie.
Spojrzałam głęboko w jego czekoladowe tęczówki i zaczęłam intensywnie myśleć cały czas powtarzając w myślach jego imię jak mantrę…
„ZAYN! ZAYN! ZAYN…”
Przez dłuższą chwilę nic się nie działo kiedy usłyszałam słowa ciche i niewyraźne… Jak szept.

„Dlaczego? Dlaczego ona?..."

~*~*~

:)
No to by było na tyle xD
Mam nadzieję, że rozdział się podobał ^^
Zapraszam do komentowania ;D
I jeszcze raz pszepraszam za poślizg i dziękuję za wyrozumiałość ^^

25 komentarzy:

  1. Dziękuję za dedykację:) Krótki, ale treściwy. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się czegoś takiego, chodzi mi o Niall'a. Strasznie mi się podoba to jak piszesz, sama to wymyślasz, czy bierzesz z jakiś książek? :D Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama, sama xD
      Ale w sumie to czytałam multum książek więc wiesz nie zdziwiłabym się jakbym coś tam czasami inspirowała i wzorowała na nich xD
      Ale dziękuję ;D

      Usuń
  2. Cudo!
    I jeśli mi nie zadedykujesz następnego rozdziału, to się potnę! :c
    Genialny, czeeeeeeeeekam ;****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O.o
      Nawet nie próbuj =.=
      A co tam!
      I tak miałam Ci go zadedykować xD

      Usuń
    2. Jupi! <3
      Oł jee, chcę Ci powiedzieć, aj low ju, aj low ju, aj low ju, aj low ju.
      Hahah, dobra, nic. Ćpałam coldrex czy coś xd

      Usuń
    3. Aj low ju tu bejbe!
      xD
      Ćpałaś i się nie podzieliłaś?
      xD

      Usuń
  3. Wspaniały rozdział :)
    Pomysły są super, zazdroszczę wyobraźni <3
    Kocham i czekam na nn :) i weny dużo :*
    + ZAPRASZAM DO MNIE NA NOWY ROZDZIAŁ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski !
    Piszesz tak cudownie...
    Czekam na następny !
    P.s. Mam nieczynnego laptopa na czas nieokreślony, więc rozdziały pisane przeze mnie będą o wiele rzadziej dodawane.
    Sunny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      I w pełni rozumiem :)
      Też miałam zepsuty komputer i przez jakiś czas nie mogłam udostępniać ;_;

      Usuń
  5. Hej;*
    Kurcze! Naill widzi dusze! no tego w życiu bym sięnie spodziewała~~! sero zaskoczyłaś mnie *.*
    Więc Bella ma 24 godziny...te złowrogo nastawione dusze przeraziły mnie,,,, mam nadzieje że żadnej nie spotka,kogo ja oszukuje >.<
    szkoda mi chłopaków,u nich w domu zawsze tętniło życiem,po tym jak Bella trafiła do szpitala wszystko się zmieniło,są smutni,zdołowani.Strasznie mi ich szkoda ;(
    Ach! jejku ! co tak późno no?! xDDD nie mogłam się doczekać ;*.Rozdział fantastyczny!! wspaniały,uwielbiam takie!.Ciesze się że kolejny będzie JUTRO ;) xd
    Serdecznie pozdrawiam.Całuję<3
    Alice

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahah.xD
      Ale ja lubię czytać Twoje komentarze ^^
      I dziękuję ci bardzo kotek ;***

      Usuń
  6. Hejo;*
    Serdecznie zapraszam na kolejny rozdział.http://alice--a.blog.pl/ Pozdrawiam :)
    Alice

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana moja !!
    powiem ci tylko jedno...
    no jakby to....
    powalasz mnie !!
    kocham tren blog <3
    jpdl... Niall :O
    czy mi się tylko wydaje czy ty go ubóstwiasz ? :P
    hahah :P
    nie no świetny..
    boski....
    nienormalny....
    a raczej paranormalny <33333
    rozdzialik <3
    kiedy nexxt ?
    No i zapraszam do mnie na (imagino - wiersz) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZIĘKUJĘ!!!
      :D
      I
      xD
      No coś ty?
      Ubóstwiam?
      O.o
      Ja go kocham ♥
      Ja twojego bloga tesh kocham!
      :D
      Paranormalny xD
      I rozdział...
      Eh...
      Napisałam na początku, że jutro xx

      Usuń
  8. O Boże! Rozdział śliczny!
    Z każdym kolejnym zdaniem wzruszałam sie coraz bardziej, Strasznie szkoda mi chłopaków :(
    Czekam na kolejny rozdział <3

    Przepraszam, że dopiero teraz komentuje, ale brak czasu daje się we znaki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No...
      Chwilę muszą pocierpieć xD
      Ale jak to mówią
      Po burzy zawsze wychodzi słońce ;D
      I dziękuję ;***

      Usuń
  9. Boże fantastyczny rozdział. Przeprasza, że wczoraj nie skomentowałam, ale ja kompletnie nie mam czasu. DLaczego Niall ją widzi i co on ukrywa?
    To
    jest
    podejrzane!
    Jestem ciekawa czy ona wróci na ziemię skoro już trochę o tym zapomniała. TO bardzo dziwne.
    Byloby dobrze gdyby się obudziła. W sumie czekam na to z niecierpliwością, ale wiem, że jeszcze sie naczekam. Jednak myślę że warto. Czekam z niecierpliwością na nastepny. Pozdro
    P.S. W weekend możesz spodziewać się czegoś u mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie dzieje :)
      Ja też często komentuje z opóźnieniem...
      Ważne że wg komentujesz i czytasz ^^
      No i troszkę się naczekasz na przebudzenie...
      Szczerze to takiego zakończenia możesz się nie spodziewać xx
      I czekam na coś u cb ;D

      Usuń
  10. Super, super, super. Skąd ty bierzesz pomysły na to opowiadanie. Jest po prostu prześwietne ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niall ją widzi :o
    Szkoda mi strasznie chłopaków :c ♥
    24 godziny
    Chcesz, żebym przeszła załamanie nerwowe kończąc ten rozdział?
    Na prawdę tego chcesz? ♥
    Aż mnie dreszczyk przeszedł xx
    A rozdział jest bsknsijsodndkdnwldmwjw <3
    Czekam na nn ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. xD
      Hahahah.xD
      Jestę se zuaaaaaa ^^
      Ale na serio to nie - nie chcę :)
      I nowy już jest xD

      Usuń
  12. Hej ;*
    Serdecznie zapraszam do mnie na kolejny rozdział http://alice--a.blog.pl/ <3 Pozdrawiam !
    PS:Powinnaś dostać kopa! xd gdzie kolejny rozdział ;(
    Alice

    OdpowiedzUsuń
  13. Oooo i teraz widzi, że oni się o nią naprawdę martwią ;>
    To urocze ;)
    Fajnie piszesz. To jak opisujesz uczucia...mega super. Jak się czyta to idealnie można odczuć uczucia bohaterki ;p
    Pozdrawiam Bella♥

    zapraszam:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
    Po

    OdpowiedzUsuń