Co tam u Was? :DDD
U mnie jest ok ;D
I przepraszam, że nie dodałam rozdziału wczoraj :(((
Źle się czułam i już nie miałam sił :/
PS. Tekst może zawierać treści o tematyce brutalnej bądź erotycznej. Zawarte są tu również wulgaryzmy...
CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!!!
Zapraszam do czytania ;***
~*~*~
„Widziałam to po jego oczach…
Płakał…
Cierpiał…
A teraz szedł prosto w naszą stronę…”
Nie był sam…
Szedł razem z tym pożal się Boże zespolikiem…
Teraz stałam sama…
Pani Maria musiała gdzieś na chwilę pójść.
Na szczęście już zdążyłam się opanować.
To dobrze…
Nie chciałam pokazywać swojej słabości.
Powitam go dziś tak „ciepło” jak ok mnie kiedyś… Wspominałam wam o tym.
Byli już blisko…
Podniosłam głowę wysoko i spojrzałam mu prosto w oczy.
Nie wyrażały nic…
To już nie ta sama osoba co kiedyś…
Zatrzymali się jakieś 5 metrów przede mną a ja podeszłam bliżej, co ich wyraźnie zdziwiło. Teraz dzieliły nas niecałe 2 metry.
Mój brat chyba chciał coś powiedzieć ale go uprzedziłam:
- O! Kogoż to moje niegodne oczy widzą!!! Toteż mój cudowny braciszek ze swoją świtą – powiedziałam z wyraźną kpiną w głosie
Zatkało go. Zatkało ich…
Tak naprawdę nie rozmawialiśmy ze sobą dobre 2 lata. Znaczy on często mnie przezywał, upokarzał i wyśmiewał, ale ja się nie odzywałam. Nie wiedział, ze się zmieniłam i ,że jestem taka wygadana.
Tymczasem zaśmiałam mu się prosto w twarz i powiedziałam
- Wiem ,że dawno tak ładna dziewczyna z wami nie rozmawiała ale się opanujcie. - Na moje słowa otwarli oczy jeszcze szerzej a ja pomyślałam „Jacy debile. Są siebie warci”.
No nie… Dalej się we mnie gapią… A mnie to tak zdenerwowało, że krzyknęłam:
- Kurwa! Nie jestem jakimś cholernym eksponatem w muzeum!- W tedy na szczęście się ogarnęli a Zayn krzykną:
- Isa! Jak ty się wyrażasz?! – A ja warknęłam:
- Chuj cię to obchodzi!- a zaraz dodałam- i nie mów do mnie Iza! Teraz mówią do mnie Bella…
Nie usłyszałam nic w odpowiedzi bo podeszła do nas ta baba z opieki społecznej i zapytała:
- Który z was to Zayn Malik?
-To ja- zgłosił się mój brat a ona odpowiedziała:
-Miło mi. Nazywam się Maria Smith. Jestem z opieki społecznej- podali sobie ręce. – To ja do pana dzwoniłam. Przykro mi z powodu rodziców.
- Dziękuję – odpowiedział Malik a ta zaczęła trajkotać jak pojebana:
- A więc proszę Pana. Pańska siostra jest nieletnia i nie może mieszkać sama a jako, że nie macie innych krewnych chciałam się zapytać czy to nie byłby problem i czy Pańska siostra mogłaby zamieszkać z Panem i czy oczywiście Pan by zechciał się ja zaopiekować. W innym wypadku Pańska siostra trafi do domu dziecka…
~*~*~
Nummm...xD
Rozdział taki se...
Na razie chyba będzie tak nuuudno :((((
Boski ♥ Czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńDziękuję *.*
UsuńTroszkę krótki :(
OdpowiedzUsuńAle końcówka trzyma w napięciu i już nie idzie się doczekać następnego rozdziału :D
Zapraszam na nowego imagina: nirela-one-direction.blogspot.com
UsuńDziękuję i już wchodzę :DDD
UsuńWitam, bardzo dziękuję za opinię i za to, że czytasz moje opowiadanie. Miło wiedzieć, że się podoba. Ja zabrałam się za czytanie Twojego i super, że nie jest tak słodko jak w większości blogów tego typu. Jeszcze tu zajrzę, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :DDD
UsuńI ja nie ma za co dziękować :DDD
Czytam bo chce nie bo muszę ;DDD
Wiesz nie przepadam za one direction ale mi się podobało :) bardzo ciekawie piszesz :D końcówka zajebista ! czekam na dalszy ciąg.Poinformuj mnie proszę o kolejnych notkach :*
OdpowiedzUsuńhttp://yuki75.blog.onet.pl/
:DDDD
UsuńOczywiście i bardzo dziękuję :DDD
Pomimo, że jestem Directioner to nie uważam, że każdy musi lubić 1D i cieszę się, że Ci się podoba :DDD
pięknie :)
OdpowiedzUsuńfajnie się czyta :)
czekam na nexxta :)
i lubię czytać tego bloga :P
nigdy nie wiem co się stanie potem :P
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nn :)
♥ ♥ ♥
UsuńDZIĘKUJĘ!!!
:D
I JUŻ WCHODZĘ I CZYTAM ;DDD
Super :) Świetny rozdział, czekam na następny.
OdpowiedzUsuńDziękuję :****
UsuńŚwietny rozdział. Szkoda tylko, że taki krótki. Czekam na nexta. Pozdro
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że krótki ale taką oto miałam wenę xDD
UsuńI dziękuję ;DDD
Łooo ;o
OdpowiedzUsuńZayn musiał być zdziwiony, że ona tak się do niego wyraża.Ale myślę, ze to dobrze. Niech widzi, że nie będze miał z nia łatwo :)
Oby się zgodził. Jestem mega zaciekawiona! Mm ;)
LECE dalej czytać ;)
Do następnego rozdziału ;p
Pozdrawiam Bella♥
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/