poniedziałek, 28 października 2013

Rozdział VIII

Siema :DDD
Co tam?
Ja mam dla Was nowy rozdział...
Jest trochę nudny ale niedługo będzie lepiej...
Chyba xDD
A więc...
Miłego czytania ;D
PS. Tekst może zawierać treści o tematyce brutalnej bądź erotycznej. Zawarte są tu również wulgaryzmy...
CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!!!

A!
Zapomniałabym!
Ten rozdział dedykuję Weronice Turlej :DDD
~*~*~

„- A więc proszę Pana. Pańska siostra  jest nieletnia i nie może mieszkać sama a jako, że nie macie innych krewnych chciałam się zapytać czy to nie byłby problem i czy Pańska siostra mogłaby zamieszkać z Panem i czy oczywiście Pan by zechciał się ja zaopiekować. W innym wypadku Pańska siostra trafi do domu dziecka…"
Chwile, które minęły odkąd ona wypowiedziała to pytanie wydawały mi się wiecznością, choć prawdopodobnie minęło od tego momentu kilka sekund.
– Oczywiście, że się nią zajmę – powiedział a mnie zamurowało…
On się zgodził?
Może się zmienił?
Nie… Na pewno nie…
Z jednej strony cieszę się, że nie trafię do domu dziecka i będę z moim bratem, którego dalej jak głupia kocham…
Z drugiej strony boję się codziennego dręczenia i poniżania, bo wątpię w to, że się zmienił…
Skarciłam się w myślach…
Nie! Nie wolno mi się go bać!!! Teraz jestem silniejsza! Nie dam się!!!
W tym momencie skończyłam moje rozmyślania i zaczęłam słuchać o czym rozmawia Malik z tą babą.
Okazało się, że ta Pani tłumaczy mu, że ma się o mnie troszczyć
Hahaha! Już to widzę!!! – Czujecie sarkazm?
Mówiła mu co ma mi kupić.
A! I mówiła, że zrobi niespodziewaną wizytę aby zobaczyć jak sobie radzimy…
Jako, że wszystkie moje rzeczy zostały spalone nie musiałam się do niego pakować…
Jedyne co ocalało to moja torebka, którą zawsze miałam przy sobie i w której trzymam wszystkie moje dokumenty, paszport i portfel…
Na szczęście tablet, telefon i laptop też zawsze za sobą noszę…
Zawsze bałam się, że rodzice mi to zabiorą i sprzedają, a za kasę kupią alkohol, fajki i prochy…
Raz już tak było…Sprzedali moją biżuterię…
Jedyne co ocalało to łańcuszek, który jest u nas w rodzinie od pokoleń…
Dostałam go od mamy, a ona od swojej mamy i tak dalej,  i tak dalej…
Jest on dla mnie bardzo cenny...
A więc aby sytuacja się nie powtórzyła to noszę to wszystko przy sobie…
Władowaliśmy się do samochodu i już mieliśmy jechać nad lotnisko kiedy mi się coś przypomniało…
- Zayn – zwróciłam się do brata bo to właśnie on kierował - Nie jedźmy jeszcze nad lotnisko… Czy mógłbyś pojechać nad to stare jezioro? – On tylko kiwną głową na tak.
Kiedy tam dojechaliśmy powiedziałam tylko – czekajcie. Zaraz wrócę – i pobiegłam
Dobiegłam na polankę weszłam do mojego domku na drzewie i wyciągnęłam ze skrytki mój keytar i 3 gitary – 2 elektryczne i 1 akustyczną.
Wzięłam jeszcze zapasowy pokrowiec i wrzuciłam do niego wszystkie swoje nuty, wymyślone piosenki i wzory tatuaży, które sama wymyśliłam.
Do tego wzięłam w rękę moje obrazy…
Były to tylko moje ulubione… Resztę sprzedawałam…
Cała obładowana zeszłam na dół.
Nie. Nie mam zamiaru tego tachać…
Podeszłam do krzaków i wyciągnęłam z nich taki jakby wózek…
Znalazłam go kiedyś w lesie i uznałam, że się przyda…
Załadowałam wszystko na „wózek” i zaczęłam pchać go w stronę samochodu…
Gdy znalazłam się już na bardziej widocznym miejscu zobaczyłam, że chłopaki stoją oparci o samochód i czekają na mnie. Jak zobaczyli mnie tachającą ten wózek to normalnie ich miny – powalające…
Pierwszy ogarną się Niall. Podbiegł do mnie i powiedział: - Daj. Ja poniosę – Nie powiem… Zaskoczył mnie – oczywiście pozytywnie… W sumie to go najbardziej lubiłam z całego 1D…
Szczerze? To zawsze on z całego 1D najbardziej mi się podobał…
Taki miły, cudowny, opiekuńczy i te niebieskie tęczówki…
Ale stop!!!  O czym ja myślę?!
Oddałam mu wózek i razem szliśmy w stronę chłopców. Pierwszy odezwał się Liam:
- Co ty tam masz? –Odpowiedziałam mu chłodno:
- Chuj Cie to obchodzi - następnie zwróciłam się do Zayna – Co tak stoisz? Otwórz ten bagażnik… - Jak powiedziałam tak też zrobił.  Zaczęłam układać moje rzeczy do bagażnika i o dziwo – pomógł mi…
Następnie ruszyliśmy na lotnisko…
To co tam zobaczyliśmy zwaliło nas z nóg…

~*~*~
Dun dun duuun xDD
Przepraszam, że ostatni rozdział był taki krótki :(((
A jako, że jestem chora i zdycham w domu to postanowiłam nie marnować czasu i napisać kolejny rozdział :DDD
Mam nadzieję, że się podoba :DDD

17 komentarzy:

  1. Heeeej :D
    Ja też dzisiaj zdycham w domu pod kołdrą x.x
    Wstałam o 11 i do tej pory oglądałam film...
    "Igrzyska Śmierci" - koooocham ♥
    Ale przejdźmy do rzeeeczy
    :)))
    C U D O W N Y
    R O Z D Z I A Ł
    ! ! !
    :)
    Na serio - genialny ;D
    Już nie mogę się doczekać next!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOOO ♥ ♥ ♥
      Tesh kocham ten film :DDD
      I dziękuję *_*
      Szybkiego powrotu do zdrowia ;D

      Usuń
  2. Hejo :)
    Fajny rozdział :)
    Co zobaczyli na lotnisku ?
    Czy nasza lala będzie kręcić z Niallerkiem :) ?
    Nie mogę się doczekać nexxta :*
    zapraszam do mnie na 66 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pisałam i zapomniałam o najważniejszym...
      sklerotyk ze mnie....
      Zdrowia !!!!!
      i weny :* !!!!!

      Usuń
    2. XDDD
      Dziękuję :333
      Już lepiej było ze mną ale przed chwilą tak mi łeb zaczął napierdalać, że ...
      -.-
      I dziękuję za komentarz :DD
      Już wchodzę i czytam ;DDD

      Usuń
  3. Dzięki, że mnie czytasz i jeszcze bardziej za to, że Ci się podoba. Nie mam kompletnie zielonego pojęcia na temat tego zespołu, poznaje go z Twojego opowiadania i widzę go tylko Twoimi oczami. Piszesz lekko, ciekawie i naprawdę czytam to z przyjemnością. Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. xDD
      Ale to nie taaak xD
      Ja wcale nie widzę tak One Direction xDD
      Ja po prostu taki miałam pomysł na opowiadanie a że chciałam aby to było opowiadanie o nich to dodałam ich postacie xDD
      Oni wcale tacy nie są :DD
      Ale dziękuję :333
      Cieszę się, że Ci się podoba ;D
      I dziękuję :DDD

      Usuń
  4. Oooooo dziękuje bardzo za dedykacje :******
    Coś czuje że będzie się działo pomiędzy Niallem a Isabelle ? :D
    Pewnie się szybko zaprzyjaźnią bo oboje uwielbiają grać na gitarach :D hahhaha xdd moje teorie spiskowe :D

    p.s ŻYCZĘ DUUUUŻOOOOOOO ZDRÓWKA ! :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. XDD
      Nom...
      Nic Wam nie powiem co do Isabelle
      xDD
      Dziękuję :DD
      PS. Dziękuję xDD

      Usuń
  5. Świetny rozdział. Szkoda, że ona chamska jest taka chamska dla chłopców(oprócz Nialla oczywiście:), ale rozumiem ją doskonale. Zdrowiej młoda. Czekam na nexta Pozdro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :DD
      No i nie znowu taka młoda...
      Choooociaż...
      Ile ty masz lat?
      xDD

      Usuń
  6. świetny rozdział ! ;D SZYBKO SIĘ CZYTA A PRZEDE WSZYSTKIM CIEKAWIE!!!
    nowa notka-http://yuki75.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurde..Nie wchodziłam tu ostatnio x.x
    pzrepraszam,wybacz xx
    nom,rozdział cudowny i nie chcę nic narzucać,ale spróbuj pisać dłuższe,ok?
    Jeszcze raz przepraszam xx
    Całuję xoxo

    OdpowiedzUsuń
  8. ZGODZIŁ SIĘ ;O
    Uffff na szczęście!
    Eeej jej się Niall podoba ^^
    Moze bedzie coś z tego :)
    Fajnie by było ahha ;p
    Pozdrawiam Bella♥

    zapraszam na:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń